Dzisiaj jest sobota, 16 listopada 2024. Imieniny Edmunda, Marii, Marka
Bądź na bieżąco z Juniorem!
Jak informuje oficjalna strona Indykpolu AZS, w zakończonym przedwcześnie sezonie 2019/20 olsztyński klub zajął drugie miejsce w PlusLidze pod względem atrakcyjności widowiska sportowego!
- Po dwóch, może trzech tygodniach pobytu Daniela Castellaniego w Olsztynie, rozpoczęliśmy już z nim rozmowy pod kątem przyszłego sezonu. Co było o tyle ważne, że powoli zbliżał się okres rozmów transferowych z zawodnikami. No i jak rozpoczęliśmy te rozmowy z trenerem, tak rozmawiamy do dzisiaj. Myślę, że najpóźniej na początku przyszłego tygodnia powinniśmy już mieć dobre wieści dla kibiców Indykpolu AZS – mówi Tomasz Jankowski, prezes siatkarzy Indykpolu AZS Olsztyn.
W 1974 roku Stanisław Zduńczyk, pierwszy siatkarski olimpijczyk z Warmii i Mazur, trafił do klubu z Tilburga, który był wówczas wicemistrzem Holandii. Oto trzecia część wspomnień byłego znakomitego zawodnika AZS Olsztyn.
W 1998 roku siatkarze AZS Olsztyn spadli z Serii A I ligi, ale po rocznej banicji udało się im wrócić. W decydującym starciu olsztynianie zmierzyli się ze Skrą Bełchatów, z którą 31 marca 1999 roku wygrali po raz trzeci, dzięki czemu awansowali do elity, gdzie grają do dzisiaj.
Wcześniej niż zakładano zakończył się sezon 2019/2020 w siatkarskiej III lidze mężczyzn. Tym samym Team Cresovia Górowo Iławeckie został wicemistrzem rozgrywek!
Zarząd Polskiej Ligi Siatkówki S.A. poinformował w środę wieczorem, że rozgrywki ligowe PlusLigi, Ligi Siatkówki Kobiet oraz KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn w sezonie 2019/2020 zostały zakończone. W PlusLidze nie wyłoniono mistrza Polski, a na ósmym miejscu zakończyli sezon siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn.
Pierwsze medale mistrzostw Polski w historii AZS Olsztyn, systematyczne "trzepanie" na granicy oraz kłopoty z wyjazdem do Holandii - oto druga część wspomnień Stanisława Zduńczyka, pierwszego siatkarza-olimpijczyka z naszego województwa.
W 1968 roku w Meksyku Polacy zajęli 5. miejsce, a wśród nich był Stanisław Zduńczyk, pierwszy siatkarz-olimpijczyk z Warmii i Mazur. Oto pierwsza część jego wspomnień z lat 1942-62, czyli od narodzin do podpisania umowy z AZS Olsztyn.
W styczniu siatkarz Łukasz Makowski podpisał kontrakt z greckim klubem Elpis Ampelokipon, ale z powodu rozwijającej się epidemii musiał wrócić do Polski. Podróż z Grecji do Olsztyna trwała 30 godzin, bo po drodze był jeszcze... Berlin.
- Czas na to, żeby dokończyć sezon, może się znaleźć, ale nic na siłę – mówi Maciej Dobrowolski, trener siatkarek UKS Chemik SMS, który wraz z Piotrem Stasiewiczem wprowadził olsztyńskie juniorki do finału, a kadetki do półfinału MP.